Dichromian amonu - otrzymywanie |
![]() |
![]() |
![]() |
Dichromian amonu jest związkiem znanym większości pirotechników i chemików, nawet początkującym. Jest on najlepszym materiałem na imitację wulkanu - oprócz iskier i czerwonego płomienia (a raczej żaru) wydzielają się duże ilości popiołu oraz "bomby lawowe". Można go "odpalić" nawet od zapałki, choć łatwiej zrobić to kawałeczkiem magnezu lub zimnym ogniem. Związek ten można nabyć w wielu sklepach chemicznych, aczkolwiek jest on bardzo czysty a co za tym idzie drogi. Tańszym sposobem jest otrzymanie go z dichromianu potasu bądź tlenku chromu (VI).
Skąd to wziąć?
Na początku trzeba otrzymać z dichromianu potasu bezwodnik chromowy. Aby to zrobić, przyrządzamy roztwór stężony dichromianu - w 100 ml wrzącej wody rozpuszczamy uprzednio odważone 95,4 g dichromianu. Zlewkę z roztworem ustawiamy w jakimś garnku lub na talerzu (może wykipieć przy następnym kroku). Do wciąż gorącego roztworu dodajemy kwas siarkowy w ilości około 1.6 ml na każdy gram dichromianu - czyli w naszym przypadku 152,6 ml. Kwas dodajemy powoli, małymi porcjami, stale mieszając. Rozpocznie się burzliwa reakcja przebiegająca według równania: K2Cr2O7 + H2SO4 -> K2SO4 + 2CrO3 + H2OWytrącają się kryształy bezwodnika chromowego. Nie wylewaj cieczy znad osadzonego bezwodnika - jest to chromianka. Stanowi ona niezwykle potężną mieszaninę czyszczącą, idealną do usuwania starych zanieczyszczeń i osadów. Najlepiej zachować ją w osobnej butelce (nie może być ona ze zwykłego szkła - musi to być szkło laboratoryjne). Bezwodnik chromowy najlepiej przyrządzić na zapas, nawet jeśli nie zamierzamy całego zużyć do produkcji dichromianu amonu - przydaje się on do różnych celów. Artykuł napisał:
Tweenk
|